Mile zaskoczony – wywiad z Mateuszem Hajem
Mateusz jesteś pierwszym zawodnikiem z Hałcnowa, któremu udało się otrzymać wyróżnienie powołania do reprezentacji. Gratulacje.
Dziękuję. To duże wyróżnienie. Ciszę się, że mogę reprezentować swoją parafię.
No i jak zareagowałeś na to powołanie?
Byłem mile zaskoczony, ponieważ nie wiedziałem, że jest coś takiego jak reprezentacja ministrantów Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Powiedz, jak to jest otrzymać powołanie do reprezentacji, bo przecież słowo reprezentacja wzbudza pewien szacunek i prestiż. Oczywiście to nie jest reprezentacja Polski, ale ministrantów Diecezji Bielsko – Żywieckiej.
Towarzyszy temu duża radość, ale jest to także kolejne wyzwanie i okazja, aby nabyć nowe doświadczenie.
Wybrany zostałeś z rzeszy wielu dobrych zawodników, a wąska czternastoosobowa kadra, to już ci najlepsi wg trenera.
Cieszę się, że znalazłem się w tej czternastoosobowej kadrze. Postaram się pokazać trenerowi, że wybranie mnie było dobrym wyborem.
Jakie nastawienie przed zgrupowaniem w Szczyrku?
Nastawienie jest bardzo pozytywne. Na pewno jestem nastawiony na ciężką pracę.
Pewnie marzenia o pierwszym składzie są?
Na pewno chciałbym zagrać w pierwszym składzie. Zależy to tylko ode mnie czy pokażę trenerowi na treningach, że warto na mnie postawić.
Reprezentujecie grupę ministrantów, chcecie pokazać, że ministranci również potrafią grać w pikę?
Myślę ,że wystarczyło przyjechać na turniej Bosko Cup żeby zobaczyć ,że ministranci także potrafią grać w piłkę.
Turniej Bosko Cup daje możliwość takiej kadry i zgrupowania, uważasz, że to dobra sprawa, iż jest taka reprezentacja?
Myślę, że to dobra sprawa. Każdy chciał się pokazać z dobrej strony na Bosko Cup, aby został wybrany do kadry, dzięki temu poziom na turnieju był wysoki.
Pewnie nie pamiętasz trenera Adriana Sikory z boiska, a może pamiętasz… jednak poprowadzi was osoba, która rywalizowała na najwyższym szczeblu rozgrywek. To tylko dla was okazja czerpać od trenera jak najwięcej.
Niestety nie pamiętam trenera Adriana Sikory z boiska, ale widziałem jego historię i jest bardzo ciekawa. Myślę, że wiele możemy się od niego nauczyć i nabyć trochę wiedzy piłkarskiej.
To będzie wielka radość wybiec na boisko z logo Bosko Cup i powalczyć o zwycięstwo. Będzie jakaś adrenalina?
Na pewno będzie adrenalina jak przed każdym meczem. Myślę, że każdy będzie chciał dać z siebie wszystko i powalczyć o zwycięstwo.
Zatem powodzenia w przygotowaniach do 2 września.
Bardzo dziękuję.