Turniej na 203 rocznicę urodzin naszego patrona w Skoczowie
Za te pogodowe rozterki, dziś zostaliśmy wynagrodzeni. Piękna słoneczna pogoda sprzyjała sportowym zmaganiom. O godzinie 16.00 wszystkie drużyny zjawiły się na boisku w Skoczowie na Górnym Borze. Rozgrzewka, otwarcie całej imprezy, modlitwa, słowa pana Mirosława Sitko – Burmistrza Skoczowa i możemy zaczynać. Już na samym początku dziękujemy władzom miasta Skoczowa za wspieranie naszej inicjatywy. Trzeba przyznać, że duża zasługa w tym też naszej pani Asi, która szefuje naszemu turniejowi, ale też jako radna Gminy Skoczów łączy nasze Stowarzyszenie z Urzędem Miasta.
Pierwsze spotkanie rozegrały zespoły UKS Ruch Chorzów – TS Podbeskidzie Bielsko Biała.
Mecz bardzo wyrównany. Po atakach bielszczan, do głosu zaczęli dochodzić „Niebiescy”, którzy swoją przewagę udokumentowali bramką. To podziałało na nich jeszcze bardziej mobilizująco, więc i częściej gościli pod bramką Podbeskidzia. Atakując czujnie kontrolowali grę w obronie, co mimo kontr „Górali”, pozwalało spokojnie grać . W drugiej połowie gra nie ulegała zmianie, ale Ruch bez ławki rezerwowych zaczynał opadać z sił, aż w końcu stało się … strata bramki i wyrównanie. Podbeskidzie zaczęło śmielej atakować, jednak nie zdążyli już zmienić rezultatu. Remis 1: 1 i trzeba czekać, co pokaże mecz z naszą Reprezentacją.
Strzelcami bramek: Mateusz Lipik (UKS Ruch Chorzów); Piotr Harężlak (Podbeskidzie)
Reprezentacja Bosko Cup – TS Podbeskidzie Bielsko Biała
To spotkanie okazało się trudnym meczem dla naszej kadry, która bardzo szybko dostała dwa mocne strzały, które były nokautujące dla całego przebiegu spotkania. Obie bramki z lewego skrzydła pokazały, że w kadrze jest bojaźń, lęk i brakuje determinacji, a przede wszystkim chyba nie było zespołu. Indywidualnie jakieś przebłyski były, ale kadra jako zespół zbytnio nie funkcjonowała. Podbeskidzie tak naprawdę miało tyle miejsca i czasu, że wielokrotnie mogli spokojnie pytać bramkarza: „w który róg bramki chce, by piłka została skierowana”! Bez krycia i wielokrotnie zbyt nonszalancko podszedł nasz zespół do tego spotkania, o którym chyba każdy chciałby jak najszybciej zapomnieć. Po pierwszej połowie 2:1 i iskra nadziei jest na remis, bo coś zaczęło się kleić. Jednak szybko stracona trzecia bramka, kazała zwycięzcę upatrywać w zespole z Bielska. Mniej zespołowości, a więcej indywidualizmu, zabiło grę Reprezentacji, która po prostu na ten mecz nie dojechała, przegrywając 4:2. Zatem zwycięstwa trzeba szukać w konfrontacji z UKS Ruch Chorzów.
Strzelcy bramek:
Reprezentacja Bosko Cup: Marcel Mieszczak, Filip Janiszewski – sam.
Podbeskidzie: Filip Janiszewski (2 bramki); Bartosz Kuś, Paweł Szwed
Reprezentacja Bosko Cup – UKS Ruch Chorzów
Ostatni mecz tego turnieju był najtrudniejszy dla ks. Marcina, który przecież bardzo kocha drużynę „Niebieskich”. Ale jak sam podkreślał, sentymentu w tym momencie nie było. Gra naszej kadry też był inna, może dlatego, że trener dołączył do zespołu? Kto wie? Może i coś w tym jest. W każdym bądź razie zawodnicy zagrali całkowicie inne spotkanie. Większa gra zespołowa, podania, szukanie lepiej ustawionego partnera ode mnie, walka i zaangażowanie. Częściej oddawali strzał na bramkę i to dość precyzyjnie. No, ale jak chcesz wygrywać, to musisz dać zawodnikowi się pomylić. I mieliśmy tego przykład, kiedy po strzale Jarosława Kopacza, bramkarz Ruchu chciał ją złapać, a ta niefortunnie wypadła mu z rąk, lądując w bramce. Jest błąd, a piłka nożna jest grą błędów, więc tak bywa. Reprezentacja miała przewagę, chociaż chorzowianie również mieli okazję i oddawali dość groźne strzały. Jednak to Reprezentacja okazała się lepsza zdobywając kolejną bramkę, wygrywając całe spotkanie 2:0. Gdyby w tym pierwszym spotkaniu zagrali tak samo, jak grali w meczu z Ruchem, wówczas mogliby cieszyć się ze zwycięstwa.
Strzelcy bramek: Oliwier Kozioł – sam; Marcel Mieszczak
To tak naprawdę pierwsza w historii porażka naszej kadry. No i też pierwsza sytuacja, kiedy w jednym dniu rozgrywa dwa mecze. Serdeczne dzięki chłopaki za grę, walkę i dobrą zabawę. Cieszymy się, że jesteście i mamy nadzieję, że będziecie miło wspominać zgrupowanie i mecze Reprezentacji.
Turniej Reprezentacji Bosko Cup w jubileuszowym X sezonie:
I miejsce: TS Podbeskidzie Bielsko – Biała; bilans: 2 mecze, 4 punkty, 5 bramek zdobytych, 3 stracone
II miejsce: Reprezentacja Bosko Cup; bilans: 2 mecze, 3 punkty, 4 bramki zdobyte, 4 stracone
III miejsce: UKS Ruch Chorzów; bilans: 2 mecze, 1 punkt, 1 bramka zdobyta, 3 bramki stracone