Ministrant – XV Letnie Finały – Analiza finalistów
Do rywalizacji na najwyższym szczeblu przystąpią w przyszłym tygodniu również Ministranci, którzy w finałach mają podobnie jak Lektorzy – 8 drużyn. Postaramy się również w tym felietonie przypatrzeć się zespołom z młodszej kategorii.
Jawiszowice => nie mają sobie od pewnego czasu równych w kategorii Ministrant. Są obrońcami tytułu, a w halowym turnieju również zdobyli tytuł mistrza i jadą na mistrzostwa Polski. Zatem można odnieść wrażenie, że klaruje nam się wśród ministrantów potentat na miarę „Galaktycznej Rajczy”, która zgarniała przez 5 lat wszystko co się dało. Są oni głównym kandydatem do zwycięstwa również w tym sezonie w letnich rozgrywkach. Jakość prezentowana przez nich, świadczy o niesamowitym potencjale zespołu, który powoli również zasila zespół Lektorów Młodszych. Zatem już wiemy skąd w Jawiszowicach taki wspaniały format zespołu został stworzony? On budowany jest od fundamentu – od najmłodszych, którzy systematycznie wchodzą w grupę starszych. Z tym zespołem ciężko jest rywalizować, bo każdy z tych najmłodszych zawodników zostawia serducho na boisku i nie poddaje się nawet po złym zagraniu, ale walczy, walczy i jeszcze raz walczy, by drużyna, nie poszczególny zawodnik, ale drużyna zwyciężała! Kolektyw i wspólna gra póki co prowadzi ich na szczyt. No i duże prawdopodobieństwo, że również latem ten szczyt zdobędą.
Istebna => zachwyciła wszystkich tak bardzo w eliminacjach halowych, że obserwatorzy mówili: oni zdobędą mistrzostwo halowe. Balonik został napompowany i pękł z wielki hukiem na finałach, gdzie nie wyszli z grupy. Teraz na eliminacjach letnich zaprezentowali się jeszcze lepiej niż w halowych. Ten zespół mówić, że jest rewelacyjny, to właściwie nie oddaje tego, co oni robią na boisku. Krystian Hanzel i spółka to genialny zespół, który musi opanować emocje i awansować do TOP 4 jak to miało miejsce w zeszłym roku. Jednak teraz zespół jest zdecydowanie mocniejszy niż w poprzednim sezonie. Piłkarsko nawet grający zdecydowanie lepiej niż Jawiszowice i mający ku temu wszelkie predyspozycje, by zatrzymać rozpędzony zespół ks. Michała Styły. Czy im się uda? Jeśli poskromią lwa emocji, to my będziemy się cieszyć, że zaprezentują swoje nieprzeciętne umiejętności. Ale to już praca do wykonania przez nich. Wówczas zagrają nam koncert niczym kapela góralska z Trójwsi. Zatem chłopaki czekamy na te Wasze koncerty!
Jaworze => zespół o niesamowitym potencjale, który został osłabiony przez to, że zawodnicy z racji wieku przeszli do drużyny Lektorów, ale udało się ks. Wojciechowi Nowakowi znaleźć nowych i ambitnych zawodników, którzy w komponowali się w filozofię gry, nadaną tej drużynie przez trenera Rafała Stronczyńskiego. Maksymilian Skrzydelski, imponujący warunkami fizycznymi, lideruje temu zespołowi, który z całego serca chce nawiązać do 2022 roku, kiedy zdobyli mistrzostwo halowe. Chętnie dorzuciliby i mistrzostwo letnie. Jeśli z taką koncentracją i determinacją zagrają we finałach, jak grali w eliminacjach, są na pewno szanse na wyjście z grupy i zajęcie dobrego miejsca w TOP 4.
Pietrzykowice => niesamowicie ambitny zespół. Komplet zwycięstw, strzelone 14 bramek i zero widniejące w rubryce stracone, pozwala myśleć nad tym, że nie jadą na finały tylko w roli uczestnika, ale oni naprawdę mogą powalczyć tu o coś konkretnego. Nie jadą z określeniem faworyt, więc presji nie ma, a przecież wiadomo, wtedy gra się łatwiej. Oni mogą naprawdę na finałach powalczyć i jeszcze nieźle namieszać. Więc potentaci mogą się ich obawiać.
Rzyki => Adrian Buda i Franciszek Beer niesamowicie ciągną ten zespół, oraz swoich kolegów do tego by pracując nad sobą wciąż się rozwijali. W eliminacjach musieli znów uznać wyższość Jawiszowic. Zaś co przyniosą finały? Zobaczymy. Oni pewnie chcieliby zagrać w samym finale i powalczyć o mistrzostwo. Jeśli wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności, to są realne szanse na powalczenie. Chociaż też muszą pamiętać, że zespoły tanio skóry nie sprzedadzą; zatem nie będzie takie proste wejść do TOP 4. Na halowym turnieju zdobyli III miejsce, zobaczymy czy trawiasta nawierzchnia będzie dla nich łatwiejsza do gry w piłkę nożną?
Strumień => temu zespołowi nie można nigdy odmówić ambicji, woli walki i gry do samego końca. Przegrali z Istebną w eliminacjach, ale na halowym turnieju ku zdziwieniu wszystkich zajęli II miejsce. Więc w konfrontacji ze Strumieniem każda drużyna musi nastawić się na zaciętą rywalizację, walkę i ciężką, bardzo ciężką przeprawę. To będzie bodaj najtrudniejszy rywal w walce o piłkę. Oni nogi nie odstawią mimo tak młodego wieku, niejednokrotnie sędzia musi temperować ich charakter. No, ale przecież piłka nożna też jest grą twardą, nie agresywną; i przed tym oczywiście wszystkich przestrzegamy, aby agresywnego ataku na przeciwnika unikać. Jednak taka zdecydowana gra, wnosi przewagę i pomaga osiągać sukcesy.
Cięcina => to zespół, który do ostatniego gwizdka sędziego walczył o tę jedną bramkę więcej nad Żabnicą, by znowu awansować na finały. W halowym turnieju, nie wyszli z grupy, ale teraz pokazują niesamowitego ducha walki. Wywalczywszy awans na finały, będą również trudnym zespołem, który będzie walczył do końca o sukces. To iście góralski charakter się objawia w tym, że nie poddają się i nie tracą nadziei, że może być dobrze. Oni liczą na to, że uda się nie skończyć rywalizacji w XV letnich finałach na jednym dniu.
Brenna => kiedyś ta nazwa budziła wielki respekt i szacunek w kategorii Lektor Młodszy. Dziś trudno ich tam szukać, a pierwsze kroki stawiają w kategorii Ministrant. Wygrali ten potrzebny jeden mecz, który dał im awans na finały. Widać, że to obecnie dopiero budowany zespół, zatem gratulacje, że w debiucie udało się wywalczyć awans.
Wszystkim zespołom w kategorii Ministrant gratulujemy awansu na XV letnie finały. Przebrnięcie eliminacji już jest niesamowitą nagrodą dla Was, za włożoną pracę w to, by przygotować się do rozgrywek. Na pewno najwięcej atutów mają zespoły z pierwszego koszyka, czyli Jawiszowice i Istebna. Aczkolwiek nie można odbierać i tego na pewno nie czynię; nie odbieram szans żadnej drużynie, bo każdy ma prawo marzyć o mistrzostwie i jego zdobycia wszystkim życzymy. W tej kategorii trudno powiedzieć, które zestawienie byłoby „grupą śmierci”, ponieważ każde będzie bardzo wyrównane i na zbliżonym poziomie, zatem tu, aż trudne jest wskazać podobny typ. Jedno jest pewne: również w kategorii Ministrant czekają nas wielkie piłkarskie emocje. Najmłodszych będziemy oglądać 17 czerwca 2023 od godziny 14.30.