Artykuł Eliminacje Okręgu Cieszyńskiego – 26.11.2022 – Ministrant – Piłkarskie powiedzenia się sprawdziły
Wszyscy na meczach kategorii Lektora Młodszego oczarowani byli meczami Istebnej. Jeszcze większe oczarowanie przyszło na rozgrywkach ministrantów zespołem z parafii Dobrego Pasterza. Już w pierwszym meczu widać było ich niesamowity talent, kiedy wygrywali 4:1 z Górkami Wielkimi. Do zwycięstwa poprowadził zespół Krystian Handzel, największa perełka nie tylko na eliminacjach cieszyńskich, ale chyba we wszystkich dotychczasowych jakie za nami. Co to jest za niesamowity talent! Cały zespół Istebnej oczarował wszystkich na hali w Skoczowie. Ten zespół grał z taką gracją jak ich starsi koledzy, a ręce same składały się do oklasków po każdej akcji tego zespołu. Jeszcze większy koncert gry dali w meczu z Cieszynem, w którym znowu niesamowity Handzel zdobył 6 bramek. Ile ten chłopak ma poezji w grze, gracji i elegancji, a przy tym zabójczej skuteczności niczym Zinedine Zidane. Gwiazdor Trójkolorowych grał elegancko i przebojowo, a do tego skutecznie. Podobny styl na boisku ma Krystian. Tylko nie łudźmy się, że Istebna to jeden zawodnik. Tam jest każdy po kolei graczem wnoszący jakość, jak choćby: kapitan Tomasz Fiedor czy Tomasz Ligocki.
Ta skuteczność Krystiana objawiła się w największym meczu tego dnia w kategorii Ministrantów, czyli ze Strumieniem. Ministranci z parafii św. Barbary z Cieszynem zwyciężyli 3:0, zaś z Górkami Wielkimi 4:1. Przystępując do konfrontacji z Istebną wiedzieli, że wszystko w ich nogach i głowie, bo mają takie same szanse co podopieczni ks. Kamińskiego. Jednak to Istebna w pierwszej połowie ustawiła sobie mecz wynikiem 4:1, a te cztery bramki zdobył nie kto inny, jak Krystian Handzel. Wydawało się, że oni już są pewni awansu. To pytam: co w przerwie powiedział drużynie ks. Maciej Dunat? Co zawodnicy sobie powiedzieli? Jakie decyzje podjęli w zespole Istebnej, że druga połowa była inna? Nie można w tym miejscu zapomnieć o najważniejszych piłkarskich maksymach:
- póki mecz się nie skończył, nie myśl, że już wygrałeś, mając korzystny wynik.
- Szanuj swojego „przeciwnika”.
- Nigdy się nie poddawaj.
- Póki piłka w grze wszystko jest możliwe.
Skoro Istebna zdobyła cztery bramki w pierwszej połowie, Strumień też może to uczynić po zmianie stron. No i zrobili to! Prawdziwa remontada w wykonaniu ekipy debiutantów do której poprowadził ich kapitan Maciej Czaja; co daje im bezpośredni awans na finały. Szok i nie dowierzanie, że najlepszy zespół przegrywa i musi jeszcze grać w barażach. To też kubeł zimnej wody na głowę zespołu, który odpuszcza i lekceważy; zaś nagroda dla tych co wierzą i walczą do końca, za co otrzymują nagrodę.
To było piękne popołudnie i mimo tego, że nie mogliśmy oglądać meczu Polski z Arabią Saudyjską, to mieliśmy niemałe emocje na hali w Skoczowie.