Niespodzianki w Łodygowicach

Eliminacje Żywieckie okazały się galaktyczne przez pryzmat gry zawodników, wyrównanego poziomu na boisku i tego czego byliśmy świadkami na hali w Łodygowicach. Od samego początku były sensacje… Najpierw w środę poprzedzającą rozegranie zawodów tego okręgu, zgłosiła swoją chęć gry Milówka, a w tym samym dniu rezygnację przesłały Rzyki. Zatem okazało się, że zrządzenie losu było pomyślne. Ale kiedy w sobotę Cięcina z racji odpustu parafialnego nie przyjechała, wówczas okazało się, że nie jest to zbyt ciekawa sytuacja. Zatem 11 zespołów przystąpiło do rozegrania drugiej części eliminacji pełnych sensacji i dramaturgii! Najpierw Inwałd był cieniem samego siebie. Łodygowice zaimponowały wszystkim koncertem gry i pomysłem na jej realizację. Wydawało się, że Żabnica coś zwojuje, ale okazało się, że ten młody zespół jeszcze ma problem z ustabilizowaniem formy w każdym meczu. Zaskoczyła wszystkich Bystra Krakowska, która miała być zespołem z serii – dostarczyciel punktów, a okazało się, że zajął fotel lidera w grupie B, przeciwstawiając się skutecznie Radziechowom, które mają niesamowite problemy mentalne z koncentracją. Bo to, że grać potrafią, to nikogo nie trzeba przekonywać, ale żeby tyle sytuacji marnować, to jest problem, z którym muszą sobie opiekunowie zespołu poradzić. Buczkowice, które kiedyś udzielały lekcję futbolu innym, dziś otrzymali kreatywny wykład od Bystrej jak skutecznie przerywać ataki i wyprowadzać skutecznie kontry. Szkoda absencji Cięciny, bo grupa C stała się bezbarwna i trudno mówić o miarodajności formy zespołów. Rajcza bez blasku i jakby przyziemna, mniej galaktyczna. Milówka postawiła wielkie wymagania, ale tylko starczyło na remis tak z Rajczą jak i ze Świnną. Zaś jedyne bramki w tej grupie zdobyła Rajcza w konfrontacji ze Świnną i tym samym awansowała. Walkowery spowodowały, że liczba punktów się zgadzała, ale zdobycze bramkowe stały w miejscu. Wyniki pokazują, że konia z rzędem temu, kto by przewidział, takie rozwiązania, które szokują wszystkich ekspertów, kibiców i ludzi związanych z Bosko Cup.

Grupa A

Tabela gr. A

Grupa B

Tabela gr. B

Grupa C

Tabela gr. C

ELIMINACJE OKRĘGU ŻYWIECKIEGO W LICZBACH

Rozegrano 15 spotkań w których strzelono 53 bramki, co daje 3,53 bramki na mecz.

W grupie A w 6 meczach strzelono 31 bramek, co daje 5,16 bramek na mecz.

W grupie B w 6 meczach strzelono 20 bramek, co daje 3,33 bramki na mecz.

W grupie C w 3 meczach strzelono 2 bramki, co daje 0,66 bramki na mecz.

Najwięcej bramek strzelono w meczu Inwałd – Łodygowice 8 bramek.

Najmniej strzelono w meczu Rajcza – Milówka, Milówka – Świnna 0 bramek.

Najskuteczniejszym zespołem tych eliminacji był zespół z Łodygowic zdobywcy 14 bramek.

Najmniej zdobył zespół z Milówki i Świnnej  0 bramek.

Koronę „Króla Strzelców” eliminacji w żywieckim okręgu zdobył strzelec 6 bramek: Marcel Mieszczak  (Łodygowice)

Sędziowie pokazali 2 żółte kartki i co ważne 0 czerwonych.